"Bieganie nie jest wszystkim Sebastian Grodecki GALERIA 1 GALERIA 2 GALERIA 3 GALERIA 4
ale wszystko jest niczym bez biegania"
Od kiedy zacząłem przyjeżdżać do Chocianowa zawsze fascynowały mnie okoliczne lasy, będące częścią Borów Dolnośląskich, największego w Polsce zwartego kompleksu leśnego. Każde wyjście na trening było poznawaniem nowych dróg i ścieżek, odkrywaniem urokliwych zakątków, przemierzaniem z mapą i kompasem w ręce ciągnących się kilometrami lasów i wrzosowisk. Idea zorganizowania biegu przełajowego zrodziła się pod koniec 2007 roku, gdy chcąc wspólnie z innymi doświadczać radości z biegania, postanowiłem zebrać znajomych biegaczy, by razem wyruszyć na trasę prowadzącą przez okoliczne lasy. Dodatkowym powodem była trzydziesta rocznica moich urodzin, którą to chciałem świętować w najprzyjemniejszy dla mnie sposób - biegając. Pierwszy Bieg Borów Dolnośląskich odbył się 9 marca 2008 roku i miał on nieoficjalny, koleżeński charakter. Dziewięć osób pokonało wówczas, liczącą około 10 kilometrów trasę, wiodącą leśnymi drogami w okolicy rezerwatu przyrody "Czarne Stawy".
Po dwuletniej przerwie udało się ponownie zorganizować tę sportową imprezę, jednak w zupełnie nowej odsłonie. Niewątpliwie przyczyniło się do tego powstanie w styczniu 2011 roku stowarzyszenia Klub Biegacza "Zdyszaaani" Chocianów. Dzięki wspaniałemu zaangażowaniu członków Klubu Biegacza oraz Klubu Olimpijczyka działającemu przy Zespole Szkół w Chocianowie, 13 marca 2011 odbył się II Bieg Borów Dolnośląskich. Patronat medialny nad tą imprezą objął portal internetowy www.cosanow.pl .
Wspaniała, wiosenna pogoda zachęciła do udziału w zawodach nie tylko osoby z Chocianowa, lecz również z Polkowic i Głogowa. Na linii startu obok boiska wielofunkcyjnego przy Osiedlu Zwycięstwa stanęły w sumie 54 osoby i tyle samo bezpiecznie dotarło do mety. Zawodniczki i zawodnicy rywalizowali w biegu na dystansie około 9 lub 4 kilometrów, a także w kategorii nordic walking na dystansie 4 kilometrów. Trasa biegu długiego prowadziła leśnymi drogami wokół Góry Bucznik i jak przyznali sami uczestnicy, była naprawdę wymagająca. Nie zabrakło na niej błota, piachu, przeszkód i wyczerpujących podbiegów, zatem tego wszystkiego, co powinno znaleźć się na trasie prawdziwego przełaju. Pomimo, że na tym dystansie wystartowały jedynie cztery kobiety, to walka na trasie była bardzo emocjonująca. Najlepsza obecnie zawodniczka Klubu Biegacza Zdyszaaani Chocianów, Justyna Machoń wspaniale rozegrała bieg, wyprzedzając na niezwykle trudnym podbiegu zawodniczkę z Polkowic i zyskując tym samym przewagę, którą zdołała utrzymać do mety. W kategorii mężczyzn bezkonkurencyjny okazał się Roman Karamucki z Głogowa, który od początku biegu narzucił mocne tempo i uciekając rywalom powiększał z każdym kilometrem swoją przewagę.
Na dystansie 4 kilometrów, zarówno wśród biegaczy, jak i osób startujących w kategorii nordic walking rywalizacja była równie zacięta. Trasę 4 kilometrów najszybciej przebiegł Adrian Sciubidło z Chocianowa, natomiast Helena Kasperska była pierwsza na mecie spośród osób maszerujących z kijkami.
Po skończonym biegu lub marszu na każdego z uczestników czekała woda i gorąca herbata, a także dyplom ukończenia zawodów. Dodatkowo najszybszy zawodnik na długiej trasie został nagrodzony pamiątkową statuetką, ufundowaną przez Państwa Teresę i Zbigniewa Machoń. Po ceremonii dekoracji uczestnicy biesiadowali do wieczora przy ognisku, dzieląc się wrażeniami z biegu i planując udział w kolejnych zawodach. Duża frekwencja podczas II Biegu Borów Dolnośląskich pokazała, że wśród lokalnej społeczności jest wiele osób zainteresowanych aktywnym spędzaniem wolnego czasu, zatem pozostaje mi tylko serdecznie zaprosić wszystkich chętnych na kolejne sportowe imprezy organizowane przez Klub Biegacza "Zdyszaaani" Chocianów.
POWRÓT